Ile zarabiają programiści w Dolinie Krzemowej?

Powyższa infografika z pewnością zainteresuje wszystkich programistów którzy rozważają emigrację zarobkową do Stanów Zjednoczonych. Jeśli nie oglądacie Californication, i nie wiecie dlaczego Kalifornia jest rajem dla developerów  oto kilka faktów związanych z pracą w Dolinie Krzemowej:

  • Średnie roczne zarobki programisty w trzecim kwartale 2011 wynosiły 116 tyś dolarów co oznacza wzrost o 7% procent w porównaniu z kwartałem drugim.
  • Co oczywiste najlepiej zarabia się w firmie będącej w późniejszej fazie rozwoju.
  • Na wysokość zarobków ma wpływ także prestiż ukończonej uczelni oraz staż pracy.
  • O dobrego specjalistę konkuruje aż pięć firm IT z Doliny Krzemowej.
  • Średni czas jaki upływa od momentu wysłania aplikacji a rozpoczęciem pracy wynosi 20 dni. Dla porównania w drugim kwartale 2011 wynosił on 35dni.
  • Jeśli chodzi o przodujące miasta, to na czele znajduję się San Francisco, następnie Palo Alto  i Mountain View.

Marsz Napoleona na Moskwę


Edward Tufte autor The Visual Display of Quantitative Information miał o powyższym schemacie powiedzieć, że jest to najlepsza grafika statystyczna jaką kiedykolwiek stworzono. Autor schematu Charles Joseph Minard na płaskiej mapie potrafił pokazać co najmniej kilka zmiennych:

  • kierunek marszu armii Napoleona na Moskwę, miejsca rozdzieleń i połączeń się poszczególnych oddziałów;
  • wahania temperatury które dziesiątkowały wojska dowodzone przez Napoleona;
  • dramatyczny spadek liczebności armii.

 

Oto kilka ciekawych faktów dotyczących wyprawy Napoleona na Moskwę:

  • Napoleon wkraczając na teren Rosji dowodził oddziałami liczącymi ponad  400 tys. żołnierzy – wrócić udało się tylko 10 tysiącom.
  • Szczególnie nieprzyjazna dla Wielkiej Armii okazała się być pogoda – temperatura w zimie spadała do -30 stopni Celsujusza. Jak to wpływało na morale żołnierzy możemy sobie tylko wyobrazić.
  • Piechurzy którym udało się powrócić z marszu na Moskwę pokonali w sumie 2 tys. kilometrów.

Statystyki codzienności

Portal Economist przedstawił ciekawą infografikę, pokazującą ile czasu poświęcamy najważniejszym życiowym aktywnościom. Dane dotyczą lat 1998-2009.

Czas poświęcany codziennym aktywnościom

Na powyższym schemacie możemy zobaczyć ile czasu poświęcają na sen, pracę i rozrywkę mieszkańcy takich krajów jak: Stany Zjednoczone, Japonia, Francja, Wielka Brytania, Niemcy oraz Turcja.

  • jedzenie i sen – Bez niespodzianek. Liderem Francuzi z średnią 11.1 godzin na dobę. Najmniej czasu na sen i jedzenie “marnują” Japończycy.
  • praca i nauka – Najwięcej pracują oczywiście Japończycy – średnio 6.3 godzin na dobę. Najmniej – i tu niespodzianka – Niemcy, niespełna 4 godziny na dobę. Wizja emigracji zarobkowej do tego kraju wygląda coraz bardziej atrakcyjnie.
  • zajmowanie się sobą – W tej kategorii prym wiodą Francuzi (trochę ponad godzinę na dobę).
  • rozrywka – Dosyć wyrównana kategoria. Mamy trójkę liderów: Turcja, Wielka Brytania oraz USA. Na ostatnich miejscach Francja i Japonia.

Skala wszechświata

Na tej witrynie zazwyczaj prezentujemy infografiki. Dziś robimy wyjątek dla wspaniałej animacji przygotowanej przez Brada Goodspeda o której można powiedzieć, że jest schematem wprawionym w ruch.

Scale from Brad Goodspeed on Vimeo.

Promień ciał niebieskich zaprezentowanych w tej animacji (w kilometrach):

  1. Księżyc – 1737
  2. Mars – 3396
  3. Ziemia – 6371
  4. Neptun – 24,764
  5. Jowisz – 71,492

Kapitalizm wg Karola Marksa

Kapitał Karola Marksa to jedno z najbardziej wpływowych dzieł XIX wieku. Myśl Marksa nie tylko wywołuje gorącą dyskusję nad charakterem stosunków społecznych ale także inspiruje coraz nowsze pokolenia do zmieniania świata. Choć można zastanawiać się nad prawdziwością wniosków Marksa, to trudno  odmówić mu  ogromnego wpływu na historię myśli zachodnioeuropejskiej. To co nazywamy dziś Lewicą jest historycznie niemal zawsze powiązane z teorią Marksa. Właściwie to nie ma dziedziny w której nie wykorzystanoby w jakiś sposób idei autora Kapitału – od teorii kultury (szkoła frankfurcka) po ruch alterglobalistyczny.

Obecnie marksizm nie jest modny. Wiele autorytetów uważa marksizm za ideologie skompromitowaną (patrz próby budowy społeczeństw komunistycznych w takich krajach jak ZSSR czy Chiny). Marks, któremu bliżej do człowieka o dużej wrażliwości społecznej niż zbrodniarza w stylu Stalina, ma ten sam problem co Nietzsche, który z kolei był oskarżany o inspirowanie hitleryzmu.

Kiedy powstawało dzieło Karola Marksa, w krajach Europy Zachodniej dynamicznie rozwijał się przemysł. Jednocześnie pojawiały się coraz większe różnice ekonomiczne pomiędzy klasą posiadającą (kapitaliści, burżuazja) a klasą robotniczą. Pozbawieni środków produkcji robotnicy zmuszeni byli do sprzedaży własnej pracy za grosze. Rzecz jasna wyzysk nie narodził się w XIX wieku. Był obecny w społeczeństwach od zarania dziejów. Od starożytności gdzie niewolnik był własnością patrycjusza po feudalizm gdzie chłop zmuszony był do kiludniowej pracy za darmo na rzecz szlachcica. Stan wyzysku nie trwa wiecznie. Warstwy wyzyskiwane w końcu buntują się przeciw wyzyskiwaczom, dochodzi do rewolucji i ustalenia nowego porządku społecznego. Dostrzegając tę prawidłowość autor kapitału uznaje, że historia świata to nic innego jak walka klas. Tym samym przenosi dialektykę Hegla w świat życia społecznego.

Na powyższym schemacie czyścibut za drobną opłatą pastuje buty bogacza. Proletariusz zmuszony jest do sprzedaży swojej pracy gdyż tylko w ten sposób może utrzymać się przy życiu. To co najbardziej istotne w teorii Marksa to kwestia sprawiedliwości takiej wymiany. Marks zauważa, że gdy przemysł się rozwija to wartość siły roboczej jest mniejsza niż wartość wyprodukowanych przez nią dóbr. Marks tę różnicę nazywa wartością dodatkową, i zaznacza, że dzięki niej kapitalista może się  bogacić. Kolejną ważną kwestią jest problem alienacji. Po pierwsze pieniądz, a właściwie jego anonimowa siła sprawia, że stosunki pomiędzy ludźmi stają się czysto materialne. Po drugie, robotnik wytwarzając pewne dobro, szybko traci z nim kontakt. Jest niejako wyobcowany z własnej pracy – uważa, że wartość ma sam wytwór a nie praca która jest potrzebna do jego wytworzenia.

Początkowo stosunki własnościowe nie wchodzą w sprzeczność ze sposobem produkcji dóbr. Jednakże w procesie historycznym rodzi się i  rozwija pomiędzy nimi antagonizm. Kapitalista kumuluje kapitał, podczas gdy proletariusze coraz bardziej ubożeją. W końcu dochodzi do rewolucji. Klasa wyzyskiwana przejmuje środki produkcji a dotychczasowi właściciele zostają wywłaszczeni.

PS. To pierwsza infografika stworzona przez Schematicusa. Mam nadzieję, że się Wam podoba. Podczas jej przygotowania wykorzystaliśmy świetną ilustrację kikucHiro, oraz Atlas Filozofii Kunzmana.

Piwo

W wielu miejscach właśnie trwają gorączkowe przygotowania do  imprezy sylwestrowej. I choć najważniejszym trunkiem podczas Sylwestra jest szampan, to zapewne wiele osób będzie wprowadzało się w dobry nastrój za pomocą trochę mniej szlachetnego piwa. Dzięki poniższej infografice będziecie mogli zabłysnąć ciekawymi faktami dotyczącymi tego bursztynowego napoju.

Zacznijmy od zaprezentowania krajów w których spożywa się najwięcej piwa. Liczby w nawiasie pokazują ile średnio litrów piwa wypija jeden obywatel danego kraju:

  1. Luksemburg (15,5)
  2. Francja (14,8)
  3. Irlandia (13,5)
  4. Węgry (13,4)
  5. Czechy (12,1)
  6. Hiszpania (11,7)
  7. Dania (11,5)
  8. Portugalia (11,4)
  9. wielka Brytania (11,2)
  10. Austria (11,1)

Polska na miejscu 21 z wynikiem 8 litrów piwa na głowę.

Wprawdzie historycznie istnieje podział Europy na kraje w których przeważnie spożywa się wino i na kraje w których zazwyczaj pije się piwo, ale jak widać w dobie globalizacji te granice coraz bardziej się zacierają. Najlepiej widać to na przykładzie Francji, która choć kojarzona z winem w naszym rankingu uplasowała się na pozycji wicelidera.

Jeśli nie chcecie zostać bankrutami lepiej nie kupujcie piwa w poniższych krajach:

  1. Norwegia
  2. Dżibuti (tak wiem szanse, że tam się znajdziecie i będziecie mieć ochotę na piwo są minimalne)
  3. Katar
  4. Iran
  5. Zjednoczone Emiraty Arabskie
  6. Grenlandia

Na zakończenie przedstawimy największe brandy piwne na świecie:

  1. Budweiser
  2. Corona Extra
  3. Heineken
  4. Guinness

Jak widać ani Żywiec ani Warka nie są póki co potentatami na skalę światową.

Polskie serwisy internetowe

Grzegorz Marczak, autor popularnego bloga o nowych technologiach ogłosił w ostatnim miesiącu konkurs na najlepszą infografikę dotyczącą polskiego Internetu. Ponieważ Antyweb jest bardzo często odwiedzany przez ludzi z branży internetowej, wiele agencji interaktywnych uznało to wydarzenie za świetny sposób na autopromocję. Konkurs pokazał, że Polacy nie gęsi i też potrafią stworzyć świetne schematy.
Schematicus nie może przejść obojętnie wobec takiego urodzaju polskich infografik. Najbardziej spodobała się nam grafika przygotowana przez ideakto.pl:

Nie będziemy komentować tego schematu. Nacieszcie oczy tą piękną infografiką.

Największe brandy na Facebooku

Specjaliści od marketingu bardzo szybko odkryli w <strong>Facebooku</strong> świetne narzędzie do promocji brandów. Powyższa infografika pokazuje jakie marki mają największą liczbę fanów (inaczej mówiąc ile osób kliknęło “lubię to”). Przoduje Starbucks który ma niemal 17 milionów fanów! Na drugim miejscu znajduje się Coca-cola, przez wielu speców uważana za najbardziej wartościową markę w ogóle. Na dalszych miejscach uklasowały się: nieobecne na polskim rynku Oreo, następnie Skittles oraz Red Bull. Przyjrzyjmy się bliżej fanowskim statystykom:

  • Przeciętny użytkownik Facebooka śledzi ok. 7 marek.
  • Przeciętny wiek fana brandów wynosi 31 lat.
  • 17% procent fanów brandów jest bezrobotna.
  • 20% procent fanów marek jest studentami.
  • Na facebooku jest aż 139 marek które mają więcej niż 1 milion fanów.

Kokaina

Kontynuujemy temat substancji psychoaktywnych. Po analizie rynku leków psychotropowych w Stanach Zjednoczonych weźmiemy na tapetę mniej oficjalny rynek środków odurzających. Poniższa infografika pokazuje wiele ciekawych faktów dotyczących szczególnie popularnej za oceanem kokainy:

Historia

  • Po raz pierwszy kokainę uzyskano z liści koki w roku 1859.
  • W latach 80-tych XIX wieku kokaina była używana jako środek znieczulający podczas operacji.
  • Coca-cola początkowo zawierała około 9 miligramów czystej kokainy. W połączeniu z kofeiną dawało to lepszego kopa niż Red Bull. Choć na początku XX wieku narkotyk usunięto ze składu napoju to w nazwie figuruje do dziś.
  • Rynek kokainy

  • Co roku produkowane jest około 1000 ton białego proszku.
  • Gram czystej kokainy na ulicy w USA kosztuje od 80 do 100 dolarów.
  • Dilerzy aby osiągnąć większe zyski niemal zawsze dodają do sprzedawanej kokainy takie ulepszacze jak: talk, czy cukier puder

Leki psychotropowe

Nastała jesień a telewizyjne bloki reklamowe w coraz większej mierze wypełnione są reklamami leków.  Ponure jesienne dni sprzyjają powstawaniu i rozwojowi chorób, takich jak depresja. Leczenie chorób psychicznych nie jest łatwe. Oprócz terapii stosuje się także środki farmakologiczne, określane mianem leków psychotropowych.  Zobaczmy jak wygląda rynek tych leków  w Stanach Zjednoczonych, który może być dobrym indykatorem polskiego rynku leków. W Stanch na same reklamy leków  psychotropowych wydano w 2009 roku 4.5 miliarda dolarów. Oto najczęściej przepisywane leki psychotropowe w Stanach Zjednoczonych:

  1. Xanax – preparat należy do grupy leków zwanych benzodiazepinami. Pomaga zwalczyć niepokój, stany lękowe, napięcie.
  2. Lexapro – Wykorzystywany w leczeniu depresji, niepokoju, stanów lękowych, fobi społecznej. Lexapro jest selektywnym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny. Leki tego typu umożliwiają przywrócenie właściwego poziomu seratoniny w mózgu.
  3. Ativan
  4. Zoloft
  5. Prozac – chyba najbardziej znany lek przeciwdepresyjny. Określenie Generacja P pochodzi właśnie od tego leku.